Kup bilet

Śmieszny staruszek

Plakat digital.jpg

Tadeusz Różewicz

Reżyseria: Rafał Szumski
Scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Magdalena Gajewska
Muzyka: Patryk Szwichtenberg
Choreografia: Aleksander Kopański
Wideo i projekcje: Paweł Feiglewicz-Penarski
Charakteryzacja: Kinga Rudnicka, Magdalena Wcisło-Sędek
Elementy mechatroniczne: Michał i Jakub Szut
Produkcja: Anna Ratkowska-Filipowicz 
Inspicjent: Krzysztof Karaś

Występują:

Krzysztof Grygier, Diana Jędrzejewska-Szumska

 

Scena dla młodzieży i dorosłych

premiera: 16 maja 2025
czas trwania: 1 godz. 10 min.
spektakl dla widzów od 16 lat

 

Śmieszny staruszek to dwuznaczna opowieść o przemijaniu, straconej młodości, zaprzepaszczonych nadziejach i smutku mieszającym się ze śmiesznością. To gorzka komedia, w której zagłębiamy się w uczucia człowieka „samotnego w tłumie”, próbującego zrozumieć i dogonić pełen przebodźcowania i niepokojów świat. Czy mamy do czynienia ze zdemoralizowanym osobnikiem, czy z wizjonerem wieszczącym upadek świata związany z nadmiernym przyrostem naturalnym i rozwojem technologii?
 
Poznajcie bohatera, w którego świecie jawa miesza się ze snem, a sen zamienia się w koszmar. Na szczęście po przebudzeniu następuje powrót do rzeczywistości. Tylko czy rzeczywistość nie bywa gorsza niż najstraszniejsze fantazje? 
 
Śmieszny staruszek Tadeusza Różewicza jest pierwszą realizacją tego dramatu na naszej scenie i drugim, po głośnej Kartotece z 1961 roku w reżyserii Zofii Jaremowej, spotkaniem z autorem.
 
----------------
„Krzysztof Grygier, wyśmienicie portretuje postać pełną wahania i wewnętrznych sprzeczności. Delikatna powierzchowność, bezradność, obawa to są charakterystyczne cechy bohatera spektaklu, szczególnie mocno wybrzmiewające w małej przestrzeni, a przede wszystkim dzięki rezygnacji ze wzmacniających głos zabiegów technicznych. Naturalny głos podkreśla w pewnym sensie słabość postaci, musimy się jako widzowie (zwłaszcza siedząc w ostatnim rzędzie) nieco wysilić i skupić, by pojąć bohatera. Podobnie jak w prawdziwym życiu. Partnerująca głównemu bohaterowi jako ludzka lalka Diana Jędrzejewska-Szumska ma tutaj głównie rolę wspomagającą, jednak jest niezwykle istotnym „żywym” elementem pozwalającym na zdynamizowanie przestrzeni, w bardzo statycznej formie, jaką narzuca tekst Różewicza”.
Mateusz Leon Rychlak, mateuszleonrychlak.pl
 

„Monodram jest bardzo trudną sztuką, ale w tym spektaklu w zasadzie nie ma momentu przestoju. Łapiemy każde słowo postaci. Aktorowi doskonale udało się odegrać tragizm bohatera. Śmieszny staruszek to nie tylko refleksja nad winą. To także gorzka opowieść o przemijaniu, starości, zapomnieniu i potrzebie bliskości. Reżyser Rafał Szumski udowadnia, że teatr lalek potrafi być przestrzenią do rozmów głębokich, bolesnych i ważnych – nawet (a może zwłaszcza) wtedy, gdy nie wszystko zostaje powiedziane wprost”.

Monika Matura, Kulturatka.pl

 
„Na dobrą sprawę – w wyreżyserowanym przez Rafała Szumskiego spektaklu nie ma dużo więcej. Właściwie – ten „Śmieszny staruszek” już jest opowieścią, która dojrzała. Jest monodramem już oczyszczonym przez czas, monologiem na mocy obojętności wspomnienia uwolnionym od żurnalistycznych, publicystycznych atrakcji. Z oryginału Różewicza odpadły uwiędłe doraźności lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia (...). Słowem, wielka mowa Staruszka, wypełniająca cały seans, nie jest żadnym zeznaniem przed marsową sędziną, prokuratorem oraz obrońcą. Jest spowiedzią. […] Owszem, są widzowie, słuchacze, wobec których, a nawet dla których Staruszek snuje opowieść o sobie, o dobiegającym już do ostatniej kropki swoim losie”.
Paweł Glowacki, pawel-glowacki.pl
 

„Zaprojektowane przez Magdalenę Gajewską obiekty wraz z kostiumami Manekina/Androida/Demona lat minionych są najmocniejszym walorem plastyki przedstawienia. Dianie Jędrzejewskiej-Szumskiej należą się ogromne słowa uznania, gra z wielką dyscypliną, świadomością ciała, kostiumu i efektu. Utwór Różewicza to wspaniały materiał na popis aktorski, rolę benefisową. Krzysztof Krygier obecny w Grotesce od 1982 roku (trafił tu po studiach w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie), jak najbardziej na nią zasługuje. Bycie przewodnikiem w Grotesce to nie tylko kolejna rola w jego dorobku, ale także organiczna funkcja w zespole. Aktor wchodzi płynnie w interakcje z publicznością, podkreślając metateatralny aspekt inscenizacji: daje komuś potrzymać perukę porzuconą na scenie przez wampa, reflektuje się, odbiera, częstuje kogoś innego cukierkami”.

Maryla Zielińska, e-teatr.pl

 

 

ggf

Spektakl bierze udział w XI Konkursie na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej i Europejskiej „Klasyka Żywa”.

Głównym celem konkursu jest zwiększenie obecności polskich tekstów klasycznych w repertuarach współczesnych teatrów oraz wzmacnianie zainteresowania nimi dzisiejszych twórców i odbiorców teatru, a także przywracanie do repertuaru wartościowych dzieł dramatu polskiego, zapomnianych lub rzadko wystawianych. Konkurs „Klasyka Żywa” organizowany jest przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.